ZIMOWANIE

Panowie, zima to dla nas szczególnie ciężki okres, a trzeba go jakoś przetrzymać. Oprócz znanych i uznanych metod tzn. alkohol i inne środki odurzające może poszukalibyśmy jeszcze coś dzięki czemu przetrzymalibyśmy zimę w błogim odrętwieniu. Sam używam alkohol pod każdą prawie postacią , po czym rozmawiam ze swoim psem FIGARO , który o dziwo rozumie moje problemy.
Jeden motocyklista ze Sztumu zwierzył mi się , że zamierza najeść się igliwia , mchu i szyszek a następnie zasnąć zimowym snem .
Jakie Wy macie sposoby na zimę - piszcie coś.

mój sposób jest taki sobie ale jakoś jeszcze mnie nie zamroziło... :woohoo:
mianowicie oprócz mocnych mapitków stosuję raz na jakiś czas ciało obce...pomaga i rozgrzewa... :woohoo: do tego dużo mięcha,tytoniu i płonące drwa w kominku,aż chce się żyć dalej... :woohoo:

co do rozmów ze zwierzętami,to pamiętam jak będąc jeszcze bajtlem,poszliśmy z kolegą w wigilię do owczarni sprawdzić czy faktycznie one gadają... pamiętam jak stanęliśmy na przeciw barana i wytykaliśmy mu od rożnych...a ten nic,tylko baran jak to baran...beeeeeeee...beeeeeeee...beeeeeee... :woohoo:

Ja jeszcze niedawno w czasie zimy przeprowadzałem przegląd lub remont Awo :laugh: Teraz,hmmmmm-nie ma co naprawiać/only Honda /W czasie gdy mój Spirit rwie się do jazdy w garażu ja przeglądam sobie stare czasopisma motocyklowe wyciągnięte z garazu,częściej siedzę w necie oglądając strony motocyklowe

Ja przeglądam zdjęcia z sezonu :evil:
I robię przegląd Blacklady :whistle:

Rollo to rozumie - sposób jak należy . Markiz i Matrix - beznadzieja.