Proszę Was koledzy o pomoc w sprzedaży motocykla

Najmocniej przepraszam, że nie napisałam co u taty, ale ostatnie półtora tygodnia to był szalony czas matur, które mnie wciągnęły.

Tak jak było wspomniane wyżej, potwierdzam. Tata czuje się coraz lepiej. Lekarze prognozują polepszenie stanu zdrowia. Mamy nadzieję, że już w niedzielę do nas wróci.

Jeszcze raz z całego serca dziękuję za zainteresowanie i odwiedziny u taty. Na pewno sprawiło mu to dużą przyjemność.

Pozdrawiam serdecznie.

Na pewno wszyscy trzymamy kciuki za powrót do zdrowia i swojej pasji Jestem optymistą i myślę że niedługo się spotkamy i ten koszmar będzie tylko dalekim wspomnieniem

Ja taż myślę, że Adam za rok będzie
prosić nas o pomoc "w sprawie kupna motocykla".

Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

Rozmawiałem dzisiaj telefonicznie z Adamem.Czuje się coraz lepiej :laugh: Być może w niedzielę zostanie wypisany ze szpitala.Na pewno do jesieni spędzi czas w domu.Dziękuje wam za odwiedziny w szpitalu i za wsparcie Pozdrawia wszystkich

Panie Kardi, niestety tata nie będzie kupował nowego motocykla, bo zdrowie już mu nie pozwoli jeździć. Gdyby miał do tego wrócić na pewno nie sprzedałby swojej maszyny.

Zaraził mnie tą pasją, ale może za kilka lat to ja będę mogła tatę przewieźć. Ubolewamy, że nie będziemy już uczestniczyć w zlotach jak dotychczas, ale nie mamy zamiaru z nich zrezygnować.
Mam zamiar przywozić tatę samochodem na spotkania jeżeli tylko wyrazi taką chęć.
Zdrowie mimo wszystko jest ważniejsze i musimy się z tym pogodzić.
Mam nadzieję, że już wkrótce uda nam się wszystkim spotkać i nie myśleć o tym co złe.

I jeszcze raz wszystkim odwiedzającym, dzwoniącym, trzymającym kciuki z całego serca dziękuję za wszystko.

Pozdrawiam.

Hej Panowie i Panie. Już jestem w domu. Na razie czuję się jakby mnie autobus rozjechał. Póki co muszę odpoczywać w domu.. Jestem szczęśliwy bo dostałem drugą szansę.
Z całego serca dziękuję wszystkim za wsparcie, było to dla mnie i mojej rodziny bardzo ważne.
Adam