Ceramizery.

Andrzej napisał: Ile kilometrów zrobiłeś autem od zastosowania ceramizera? I czy dolewasz go co każdą zmianę oleju?

Sam osobiście zrobiłem tym autkiem ok 5 tyś km ,i nie było żadnych problemów ,
później je sprzedałem ale następny właściciel ma go do dziś a będzie już niecałe 2 lata i z migającą kontrolką ma spokój ,
zmieniał on już olej ale na ten sam czyli Valvoline 10w40 long life (dla silników pow.100tyśkm ),
i dodatkowo silnik został przez niego zagazowany ,czego ja bym nigdy nie zrobił w Bmw

niby taka Ceramizacja wystarcza raz na 100tyś km ,tak opisuje producent,
jak rozmawiałem z obecnym właścicielem to zamierza on znowu zapodać ceramizera przy ok 3-4 wymianie oleju .

No,być może w silnikach z większym przebiegiem jest widoczna poprawa.To fajnie
Ja natomiast w miarę świeżym aucie z przebiegiem ok 100tyś km miałem zastosowany też jakiś środek(lecz nie pamiętam jaki,bo nie ja go tam wlałem a mój szef ,notabene nie wiem po co?) i przez 10-15tyś nie powiem chodził jakby ciszej i bardziej miękko.Po ok 20tyś zaczął kopcić jak dwusuw pojawiły się wycieki i wypaliły się miedziane uszczelki pod wtryskiwaczami dodam że chodzi w tym przypadku o diesla ze stajni Forda. Dziś mam już 250tyś i z wyciekami nie poradziłem sobie do teraz Ale cóż mówią że Ford to szrot :laugh: W sumie nie wiem czy to wina dodatku do oleju,ale niniejszym fakt taki miał miejsce.A BMkę też kiedyś miałem 2.5 24V Od 185tyś do 350tyś jak ją sprzedałem i żadnych dodatków nie stosowałem a żadnego dymka nawet nie puściła.Tylko jak jej po garach dałem to troszkę oleju wzięła.

Akurat przebiegi nie mają znaczenia tak jak nie dbanie o terminowe wymiany olejów i eksploatacja na olejach dobrej klasy ,
2-litrówka w której zastosowałem ceramizer miała 260tyś przebiegu ,(realnie- czyli sprawdzone w kilku sterownikach tego autaa nie tylko w liczniku )
a w Bemkach dwulitrowe benzyny r6 24v często miały problemy z migającymi kontrolkami oleju ,to była i jest tych silników słaba strona

w Fordzie raczej nie miałeś wlanego cearamizera, tylko pewnie środki typu motodoktory :

esklep.pesta.com.pl/k2-oil-doktor-car-sp...3ml-do-oleju-si.html

których wlewa się po 0,5 litra a nie które są nawet w większych opakowaniach ,
taki szajs tylko zagęszcza olej i zamula cały silnik
tak jak pisałeś pomaga to tylko na chwilę ,może poprzedni właściciele miał problem z rozszczelnionym silnikiem po zalaniu jakiegoś nie właściwego oleju np. czysty syntetyk i dlatego pokusił się na jakiś niby ulepszacz

Akurat Fordem z salonu wyjechałem osobiście w 2009r i raczej lany był jakiś ceramizer jak pamiętam,ale to już bez znaczenia.Faktem jest że do silnika z większym przebiegiem może i bym się skusił zastosować to ustrojstwo.Z mniejszym już nie koniecznie

To ustrojstwo stosuje się w uzasadnionych przypadkach i nie tylko ,bo również zapobiegawczo - silnik ma porostu lżej ,bo
nie ma produktów tej samej jakości pod nazwą jakiś ceramizer ,
w ciągu kilkunastu lat grzebania w autach próbowałem już wszystkie tańsze pseudo podobne produkty w przeróżnych autach i żaden nie dawał takich efektów ,
jak pisałem wyżej ceramizer jest jeden i jedyny taki którego ilość jednej dawki to aż 4mililitry
poczytaj sobie opinie w necie o tym jak to napisałeś ustrojstwie ,jest ich mnóstwo

Chym,teraz piszesz jak poważny dystrybutor,albo co najmniej przedstawiciel tego jedynego ceramizera Życzę miłego użytkowania
(albo sprzedaży )