14.04.2013 r. Jajcarnia w Sobowidzu

No chłopaki ja tak jak pisałem być byłem ale chyba nie za bardzo byłem przez was przyjęty prawda? Zresztą sami wiecie nowy na forum nowy na spotkaniu a tu czegoś jednak z waszej strony brak tak mi sie wydaje bynajmniej

A to jednak Ty byłeś Witold.Ale z tego co wiem to jak ktoś nowy przyjezdza to się przedstawia pierwszy.Bynajmniej ja tak zawsze robię.

nie wiem czego się spodziewałeś...wg. mnie wszystko było ok...każdy z nas Cię zauważył...i to myślę wystarczy na początek...pojeździsz z nami,to zmienisz trochę zdanie...życie nie jest takie różowe jak amerykanckie seriale...tam główny wątek to przytulanie i gadka stara jak świat-"kochamy Cię wszyscy",albo-"tak trzymaj",albo-"dasz radę" itd....akceptacja przychodzi z czasem Witoldzie...

He no cudów nie oczekiwałem ale chociaż jakiejkolwiek odpowiedzi bo ja sie z wami przywitałem no ale niestety nikt nie chcial chyba słyszeć

O ile dobrze pamiętam Witold to podjechałeś, zatrzymałeś się i zająłeś telefonem. Do nikogo nie podszedłeś z nikim się nie przywitałeś podając rękę czy cokolwiek innego. Chyba, że nie zauważyłem to sorry

O ile ja znan swoje zachowanie to wiem ze podjechałem i ogólnie do wszystkich powiedziałem witam ale mniejsza o większość bo bez sensu debata sie zaczyna