ZLOTY- TERMINY

Wszystko rozumiem, ja też mam rodzinę, jeździmy w miarę naszych możliwości finansowych.
PRZECZYTAJ JESZCZE RAZ Z UWAGĄ , powiem ''prześledź'' internetowe wpisy Wasze. Dotyczące naszych wpisów .
Nerwowa reakcja jest zawsze po Twojej stronie !!!
Ja pragnę tylko zjednoczyć, społeczność motocyklową ze Sztumu, Malborka , Kwidzyna oraz okolic .
Nikt mi nie dał do tego prawa, ale po cholerę - piszesz cyt. "A to że świeży forumowicze mylą nas z Wami to ich problem."
Gdy wytykam na forum powiedzmy niedoskonałości systemu jest zaraz " bura?" ?
Pomyśl klepnij się w owłosioną klatę i napisz mam rację ! ! ! :woohoo:

Żyjemy w klubie tak jak chcemy i możemy.Nie pod żadne dyktando bez żadnego systemu.Jeśli ktoś ma inne zdanie to jego prawo i nic na siłę.
ps.a czemu jutro nie jedziecie na wypadzik? , a w sobotę na sport do Pszczółek się wybieracie?

Aby zakończyć ten watek w dyskusji, nie w tym dziale chciałbym się odnieść do Twoich odpowiedzi Andrzeju.
Moim celem było pokazanie hurra optymizmu przy wpisach o danych zlotach ( nie których osób ).
Od chęci do realizacji jest długa droga.
Dlatego wytknąłem to przy okazji tego zlotu.
Ale widzę i czytam , że i tak nie zrozumiałeś mojej intencji...;
Mieszasz ideologię i wszystkie inne sprawy a przy tym zachowujesz się jak obrażona panienka.
CZY MY pisaliśmy, że jedziemy na Hel, Pszczółki cz ten jednodniowy wypad ??? Chyba nie - prześledź
Np. do Gołunia jeden z kolegów w sobotę pracował, ale odrobił to w tygodniu ,żeby pojechać. Dla chcącego nic trudnego.
Natomiast dwóch miało komunię w niedziele i też pojechali, jeden na noc a drugi tylko zaszczycił swoją obecnością w dzień.
Ale po co pisać to na forum ?
Mamy taką zasadę jedziemy albo nie i krzewimy kulturę motocyklową.
Żeby na koniec było jasne , mój wpis dotyczył dziecinady na forum; ja jadę - ja też.
No ale to jest Wasze forum i ja jestem tutaj tylko gościem i wiem, że jakakolwiek minimalna krytyka jest nie wskazana.
Więcej optymizmu oraz wiary w siebie i czytania ze zrozumieniem.

He he fajne

Widzę że już lepiej nie wypowiadać się z wyprzedzeniem o wyjazdach.... Każdy z nas ma telefon do siebie.Pozazdrościć niektórym unormowanego dnia czy tygodnia pracy aby co tydzień mieć czas na wyjazdy zlotowe.Ja jeżdżąc już 27-my rok na moto nie dam rady nadgonić w tym sezonie czyjeś zaległości Do zobaczenia na trasie.LWG

Jeśli pogoda ofiaruje nam przychylność - będziemy tam






A co ???


Krzewimy kulturę motocyklową :laugh:

Oczywiście jako zwiedzający i poszukujący nowych doznań oraz nawiązywania kontaktów !