- Posty: 407
- Otrzymane podziękowania: 79
Warmia i Mazury >> Kierunek Stańczyki a.d. 2020
- Mariusz
- Autor
- Wylogowany
- Klubowicz
Less
Więcej
4 lata 2 miesiąc temu - 4 lata 2 miesiąc temu #17824
przez Mariusz
Replied by Mariusz on topic Warmia i Mazury >> Kierunek Stańczyki a.d. 2020
Dzień 4.
Powrót do domu.
No cóż ... pakowanie i na siodło.
Pogoda na szczęście idealna na podróż. Z tego dnia mam tylko jedną fotkę ... (startujemy spod bazy)
Podróż standardowa ... aczkolwiek jak się już wjechało na znajome tereny to już nie było tej ekscytacji
Obiad wciągneliśmy przy jakimś przydrożnym barze.
W Szczytnie pogawędka na orlenie i ruszyliśmy na naszą piękną trasę w kierunku Olsztynka. W Warchałach zatrzymaliśmy się na kąpiel - chłopaki twierdzili że jest tam nietypowa plaża ... i faktycznie - czyściusieńka woda i jasny piasek na dnie .. robi wrażenie
Po ok 1,5 godz ruszyliśmy dalej. Chłopaki mi sukcesywnie uciekali. Jakoś nie czułem się pewnie przy szybkiej jeździe w zakrętach i pod słońce ... może już zmęczenie po całej wycieczce, ale na pewno wiem że mam co ćwiczyć
Na chacie byliśmy.... już jakoś zaczynało się ściemniać.
Podsumowanie:
- 4 dni
- 4 x po 300 - 400 km dziennie
- wzorowi kompanii podróży
- tankowaliśmy na wieczór, żeby rano sobie głowy nie zawracać , nie liczyłem faktur ani kosztów, ale wyszło ... znośnie i wcale nie drożej niż zeszłoroczny trip do Zakopca
- pogoda ... mix totalny
- drogi to już mix mixów
Uważam że było miodzio i była to prawdziwa podróż motocyklowa.
Dzięki chłopaki i ... czas najwyższy zastanawiać się już nad przyszłorocznym tripem
LWG !
K O N I E C =]
Powrót do domu.
No cóż ... pakowanie i na siodło.
Pogoda na szczęście idealna na podróż. Z tego dnia mam tylko jedną fotkę ... (startujemy spod bazy)
Podróż standardowa ... aczkolwiek jak się już wjechało na znajome tereny to już nie było tej ekscytacji
Obiad wciągneliśmy przy jakimś przydrożnym barze.
W Szczytnie pogawędka na orlenie i ruszyliśmy na naszą piękną trasę w kierunku Olsztynka. W Warchałach zatrzymaliśmy się na kąpiel - chłopaki twierdzili że jest tam nietypowa plaża ... i faktycznie - czyściusieńka woda i jasny piasek na dnie .. robi wrażenie
Po ok 1,5 godz ruszyliśmy dalej. Chłopaki mi sukcesywnie uciekali. Jakoś nie czułem się pewnie przy szybkiej jeździe w zakrętach i pod słońce ... może już zmęczenie po całej wycieczce, ale na pewno wiem że mam co ćwiczyć
Na chacie byliśmy.... już jakoś zaczynało się ściemniać.
Podsumowanie:
- 4 dni
- 4 x po 300 - 400 km dziennie
- wzorowi kompanii podróży
- tankowaliśmy na wieczór, żeby rano sobie głowy nie zawracać , nie liczyłem faktur ani kosztów, ale wyszło ... znośnie i wcale nie drożej niż zeszłoroczny trip do Zakopca
- pogoda ... mix totalny
- drogi to już mix mixów
Uważam że było miodzio i była to prawdziwa podróż motocyklowa.
Dzięki chłopaki i ... czas najwyższy zastanawiać się już nad przyszłorocznym tripem
LWG !
K O N I E C =]
Ostatnia4 lata 2 miesiąc temu edycja: Mariusz od.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
- markiz
- Wylogowany
- Klubowicz
Less
Więcej
- Posty: 4172
- Otrzymane podziękowania: 111
4 lata 2 miesiąc temu #17825
przez markiz
motocykle to nie wszystko-liczy się pasja
Replied by markiz on topic Warmia i Mazury >> Kierunek Stańczyki a.d. 2020
Będzie kiedyś co wspominać
motocykle to nie wszystko-liczy się pasja
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Czas generowania strony: 0.612 s.